niedziela, 25 kwietnia 2010

Tak i nie...

Z zasady i wpojonych nam wzorców już w czasach dzieciństwa, osoba konkretna, zdecydowana, 'nie owijająca w bawełnę' budzi w nas pozytywne odczucia. Takie zachowanie oszczędza nasz czas, sugeruje, że druga strona wie czego chce. Musimy jednak pamiętać o tym, że takie zachowanie również może być swego rodzaju manipulacją.

Wyobraźmy sobie sytuację kiedy ktoś jest zdecydowanym zwolennikiem pewnej opcji, my natomiast mamy zastrzeżenia. Zasadniczo jesteśmy 'na tak' ale... no właśnie. Jak zniwelować nasze obiekcje? Wystarczy postawić sprawę jasno, są możliwe dwie odpowiedzi: tak i nie. Takie podejście ma za zadanie ograniczyć nasz sposób postrzegania i usunąć w cień wszelkie wątpliwości i zastrzeżenia jako nieistotne, skoro bowiem w gruncie rzeczy jesteśmy do czegoś przekonani to jesteśmy za, ponieważ przemawia za tym więcej argumentów. Być może szukalibyśmy rozwiązania pośredniego, lepszego ale trudno to zrobić w sytuacji kiedy druga strona wywiera na nas presję dokonania zdecydowanego wyboru i opowiedzenia się za jedną ze stron.

Dla każdego z nas jasne jest, że świat nie jest ani jednoznacznie biały ani też jednoznacznie czarny. Próba sprowadzenia dyskusji na taki tor jest jednocześnie wyrazem pewnej desperacji drugiej strony, której prawdopodobnie brakuje argumentów aby przeciwstawić je naszym obawom, dlatego ucieka się do tej manipulacji. Takie postawienie sprawy stwarza też złudne przedstawienie rzeczywistości jako stanięcie przed prostym wyborem, nie rozstrzyganie wszystkich aspektów a jedynie odwołanie się do tego czy coś jest 'raczej dobre' czy 'raczej złe'.

Manipulant zwykle próbuje wywrzeć na nas wpływ poprzez stwierdzenia: 'wybór jest posty', 'wóz albo przewóz', itp. jest to jednak zwykle jedynie dodatkowy przejaw jego bezradności i braku możliwości odparcia naszej argumentacji. Kiedy jednak stajemy przed wyborem i to w obecności innych członków grupy może się okazać, że jej presja jest tak duża, że nie możemy się jej oprzeć.

Skuteczną obroną przez powyższą manipulacją jest odwrócenie pytania przez stwierdzenia: 'nawet jeśli tak to...' lub próba wyolbrzymienia wątpliwości i ich ewentualnych skutków dla samej decyzji. To trochę tak jak ze słynnym powiedzeniem o demokracji: 'to nie jest idealny ustrój ale nikt niczego lepszego nie wymyślił'. Są wątpliwości ale powinny one doprowadzić do poprawy jakości danego wyboru a nie konformizmu.

Nie bez znaczenia jest także odwoływanie się często przez manipulującego nami osobnika do potwierdzania na każdym kroku naszego wyboru przez tzw. regułę zaangażowania. Skoro bowiem zdecydowaliśmy się dokonać pewnego wyboru to powinniśmy jego zdaniem go bronić i wspierać. Tym bardziej sprowadzenie problemu do prostych odpowiedzi 'tak' lub 'nie' jest niebezpieczne. Działa tutaj również często nasza własna podświadomość, która nakazuje nam być osobą zdecydowaną i popierającą swój pierwotny wybór, co dodatkowo może prowadzić do zmniejszenia wagi naszych wątpliwości skoro bowiem już na coś się zdecydowaliśmy to przyjmujemy, że stało się tak na podstawie szerokiej analizy a nie wymuszenia na nas przez kogoś z góry zaproponowanego rozwiązania.

Pamiętajmy też o tym, że takie pytania ograniczające nasz wybór padają zwykle wtedy kiedy jest oczywiste, że jedna opcja ma znacznie więcej zalet niż druga, z tego też powodu nasz wybór jest czysto iluzoryczny. Osoba zadająca pytanie i tak wie jaka będzie nasza odpowiedź ponieważ inna nie wchodzi nawet w grę. Gdybyśmy się jednak zdecydowali na wybranie tej mniej popularnej opcji to próbowano by nas zdyskredytować jako osobę 'nienormalną', 'szaleńca', itp.

Zadawanie prostych pytań nie zawsze jest manipulacją, czasami wynika ze szczerej chęci poznania naszego stanowiska. Gdy jednak zachowanie to zmierza do manipulacji naszą osobą, wykorzystuje ono w sobie próbę narzucenia nam argumentów drugiej strony. Manipulant dobrze wie, że są pewne ważniejsze i mniej ważne powody, bardziej i mniej oczywiste wątpliwości, które powodują, że ludzie dokonują konkretnych wyborów. Widać tutaj również pewną grę na emocjach, dodatkowo ograniczającą możliwość naszego świadomego wyboru spośród kilku rozwiązań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz